TERMINY 2024-2025

Tuesday, September 16, 2025

Mój pobyt na Białorusi

Alleluja! Po Oazie w Rzymie pojechałam znów na BIałoruś. Tym razem to był trudny pobyt. Atmosfera trudna jak z czasów sowieckich. Pan Bóg skierował mnie do naszego zamkniętego kościoła sw. Szymona i św. Heleny (tak zwanego czerwonego kościoła). Jest zamknięty przez władze od 26 września 2022. Tylko w tym roku latem zaczęli tam częściowy remont. Ja zawsze jak przyjeżdżałam podchodziłam prawie codziennie do niego, aby sie modlić tam, być obecną. I tym razem również przyszłam i Pan Bóg tak uczynił, że kiedy zapytałam ochraniaża, jak sprawy z budową i że jestem parafianką, to on odrazu odreagował, poprosił poczekać, że przyniesie mi coś, co oni wyrzucą. Okazało sie, że to były dwa obrazy, kilka książek religijnych. Ja nie wzięłam, ponieważ pomyślałam, że powinien to zrobić nowy proboszcz. Skontatkowałam się z nim i zrozumiałam z neszej korespondecji tygodniowej, że jemu nie zależy. Potem pracownicy, budownicy wprowadzili mnie do kościoła i pokazali, co będą likwidować. Byłam pod wielkim wrażeniem, bo były i obrazy i cały budowlany kontejner książek, w tym lekcjonarzy, również po Polsku, wiele literatury również po Polsku, ale nie tylko, po biłorusku, po rosyjsku. Zaczęłam zwracać do księzy, do sekretarza arcybiskupa, do nunciusza, co robić, żeby to wszystko uratować. Nie otrzymałam rzadnej odpowiedzi, nie zjawił się tam rzaden ksiądz. Zamówiłam busika, zwołałam osoby, było nas 9 i dali nam godzinę na uratowanie tego, co mogliśmy. To są grzechy, wołające do nieba. Oto są zdjęcia zbezczeszczonego kościoła! Panie, zmiłuj się nad nami!

No comments:

Mój pobyt na Białorusi

Alleluja! Po Oazie w Rzymie pojechałam znów na BIałoruś. Tym razem to był trudny pobyt. Atmosfera trudna jak z czasów sowieckich. Pan Bóg sk...