Jestesmy tydzien po Bialorusi i Trabkach Wielkich w Niemczech. Jest czas bardzo zapelniony sprawami roznymi. Ks.Ireneusz po Bialorusi byl w Gdansku i Trabkach Wielkich, a jak wrocil do Niemiec, to odrazu czekaly na niego Eucharystii i po-niemiecku i po-polsku. We wtorek 12.05.15 zrobiono mu kolejna operacje na lewym oku. W wczoraj ze szpitala pojechalismy z nim razem i z Basia Sz.do St. AVold, gdzie jest co roku Polska Pielgrzymka. Byl cikawy modlitewny czas. Spewalam tam miedzy dziesiatkami Rozanca i trzecia dziesiatke prowadzilam po-bialorusku. A oto sa zdjecia z obiadu. Teraz czas, aby sie przygotowac do Oaz letnich: Turkmenistan, Bialorus, Rzym i Barcelona. Boze, daj swoje blogoslawienstwo! A ja rozeznaje dalsza swa droge, poniewaz trzeba dwuma nogami stac po jednej stronie. Ufam Tobie, Jezu!